HUMOR Z ZESZYTÓW SZKOLNYCH
- 29.12.2024 18:49
Samouk – to taki, za którego lekcji nie odrabiają rodzice.
Wujek miał takie szczęście w miłości, że został kawalerem.
Najbardziej dokucza nam to, że mieszkamy na kupie.
Podczas burzy babcia wystawiła święty obraz, aby piorun strzelił w niego, a nie w dom.
Zginął pies bokser z krótko przyciętym ogonem, do którego były mocno przywiązane małe dzieci oraz babcia.
Staś był zdolny do wszystkiego, nawet do nauki.
Mrówka podczas wycieczki w lesie ugryzła koleżankę.
Na wystawie najbardziej podobała mi się pani, która nas oprowadzała.
Grzyby zamarynowaliśmy razem z ciocią .
Po zebraniu makulatury sprzedaliśmy ją razem z panią.
Praca lekarza jest trudna i niebezpieczna dla pacjenta.
Na ten temat mówiło i pisało wielu mądrych ludzi, więc i ja chciałbym zabrać głos w tej sprawie.
Woda składa się z tlenu i odoru.
Kwasy to związki chemiczne bez żadnych zasad.
Zasady są to związki chemiczne omawiane na poszczególnych lekcjach.
Równik nazywa się tak dlatego, że dzieli cały świat na dwa równe półświatki.
Wąwóz jest to tunel bez sufitu..
Pies należy do gryzoni..
Krowa to zwierzę przeczuwające.
Kukułka to ptak, który znosi jajo innego ptaka w jego własnym gnieździe i vice versa.
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły